GLKS Krasocin - Start Słupia Jędrzejowska 0:4, klasa B, grupa Kielce II, 1.10.2017 (piłka nożna M)

GLKS Krasocin - Start Słupia Jędrzejowska

klasa B, grupa Kielce II


   Na mecz ze Startem kibice Krasocina szli zapewne w niezbyt dobrych nastrojach. Ich drużyna zajmowała ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym. Niewielkim pocieszeniem był fakt, że 4 z rozegranych 5 spotkań Krasocin grał na wyjeździe. Rywal tymczasem prezentował się bardzo dobrze. Z 12 punktami zajmował przed meczem 3 pozycję w ligowe tabeli. W ostatniej kolejce Krasocin przegrał 1:2 z Kluczewskiem, a Start odniósł pewne zwycięstwo 3:0 ze Strzelcem Chroberz. W zeszłym sezonie w meczu pomiędzy tymi drużynami padały remisy: 2:2 w Krasocinie i 1:1 na obiekcie Startu.

   Już od samego początku inicjatywę przejął Start. Po dośrodkowaniu z rogu piłka dość przypadkowo spadła na głowę zawodnika gości, ten jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką. Następna okazja znów dość przypadkowa. Piłka adresowana do zawodnika, który był (?) faulowany, zostaje przejęta przez jego kolegę, który jednak po długim roku nie trafia w bramkę. Widać było, że gole dla Startu są tylko kwestią czasu. Tak też się stało. Pierwszy gol, to strzał sprzed pola karnego w samo okienko. Po stracie bramki przez chwilę wydawało się, że Krasocin ruszy odrabiać straty. Tylko, że właśnie wtedy dostał druga bramkę (główka w polu karnym). Start miał jeszcze sytuację sam na sam, zawodnik gości strzelił jednak prosto w bramkarza. Pod sam koniec połowy Start zdobył trzeciego gola: strzał z lewej strony pola karnego wpada lobem do siatki. Krasocin w pierwszej połowie to dość rachityczne próby strzałów - nic godnego wzmianki.
   W czasie przerwy obserwować można było pokaz piro w wykonaniu młynka gospodarzy. Poza dymami używali też achtungów. Naprawdę bardzo przyzwoity poziom.
   Druga połowa to też początkowe ataki Startu. W decydujących momentach albo kiksowali albo strzelali za lekko. Najlepsze niewykorzystane sytuacje Startu to strzał z wolego, bramkarz wypluwa piłkę, a zawodnik gości strzela do bramki - niestety ze spalonego. Chwilę potem Start wychodzi 2 na 1, zawodnik gości, zamiast podawać do kolegi, decyduje się na strzał, bramkarz broni. Także Krasocin wreszcie zagraża bramce gości: obrońca nieudanie próbuje opanować piłkę, która ostatecznie trafia do napastnika, który... strzela wprost w bramkarza. Czwarta i ostatnia bramka dla gości: akcja lewą stroną, podanie na obieg, dośrodkowanie w pole karne i strzał do siatki.























Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne 3:0; klasa B, grupa: Podhale II; 8.9.2024 (piłka nożna M)

Biali Biały Dunajec - Spływ Sromowce Wyżne 1:1; klasa B, grupa: Podhale II ; 25.8.2024 (piłka nożna M)

Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz 2:1; klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale); 25.8.2024 (piłka nożna M)