Drama Zbrosławice - Unia Książenice 1:3, klasa okręgowa, grupa: Katowice II, 04.11.2017 (piłka nożna M)

Drama Zbrosławice - Unia Książenice

klasa okręgowa, grupa: Katowice II

W słoneczne sobotnie popołudnie na stadion w Zbrosławicach, a w zasadzie Ptakowicach, przybyło całkiem sporo kibiców. Liczyli zapewne, że ich Drama umocni się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Ich nadzieje okazały się jednak płonne...
Zaraz na początku pierwszej połowy sędzia dyktuje rzut wolny, piłkarz gości wrzuca na główkę swojemu koledze, a ten kieruje piłkę do bramki. Wydawałoby się, że szybka strata bramki powinna pobudzić gospodarzy do bardziej śmiałych ataków. Niestety, gra Dramy w pierwszej połowie to był nomen omen dramat. Praktycznie ani razu nie stworzyli większego zagrożenia pod bramką gości. Unia co innego - nadal atakowała. Po wrzutce z autu zawodnik z Książenic główkuje, ale piłka minimalnie mija bramkę. Chwilę później strzał unisty ląduje na słupku. Jedyne do czego można się było doczepić, to kiepskie kontry - nie można marnować aż tylu akcji wychodząc w przewadze liczebnej. Do Unii należała także końcówka połowy: zawodnik gości odważnie wszedł w pole karne z lewej strony, po czym posłał piłkę wzdłuż linii bramkowej, a tam jego kolega nie miał problemu z wykończeniem akcji.
Po zmianie stron lekko przebudzili się gospodarze, ale pierwsze poważne zagrożenie stworzyła Unia (strzał minimalnie obok słupka). Chwilę później Drama miała swoje sytuacje. Bramkarz Unii najpierw piękną paradą wybronił mocny strzał zawodnika gospodarzy, a potem ni to strzał ni podanie przerzucił nad poprzeczką. Wynik zmienił się jednak za sprawą gości: 0:3 po golu z karnego. Dramie udało się jeszcze zniwelować wynik - przy mocnym strzale z pola karnego bramkarz gości nie miał szans. Drama rzuciła się do ataku, odsłaniając się, co skutkowało olbrzymią szansą dla Unii: mocny strzał odbił się od poprzeczki i wyleciał w pole. Szkoda, bo bramka byłaby piękna. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Na koniec wrażenia odnośnie 1) murawy - wydawała się dość kiepska, widać było łyse miejsca, fragmenty murawy wyrywały się od korków; 2) sędziowania - sędzia liniowy chyba był pod zbyt dużym wpływem zawodników (im głośniej krzyczeli zawodnicy, tym większe prawdopodobieństwa podniesienia chorągiewki) ;) ).

 

























 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne 3:0; klasa B, grupa: Podhale II; 8.9.2024 (piłka nożna M)

Biali Biały Dunajec - Spływ Sromowce Wyżne 1:1; klasa B, grupa: Podhale II ; 25.8.2024 (piłka nożna M)

Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz 2:1; klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale); 25.8.2024 (piłka nożna M)