Józefka Chorzów - Naprzód II Lipiny 5:0, klasa B, grupa Katowice, 05.11.2017 (piłka nożna M)

Józefka Chorzów - Naprzód II Lipiny

klasa B, grupa Katowice

Było to drugie podejście do tego meczu. W pierwotnym terminie mecz się nie odbył z powodu fatalnych warunków pogodowych. W niedzielę pogoda już nie przeszkadzała, wprost przeciwnie, było słonecznie i ciepło. Dlatego też na trybunach zjawiło się, jak na warunki B-klasy, całkiem sporo widzów.

Mecz rozpoczął się od wymiany strzałów z rzutów wolnych. Najpierw próbowała Józefka – piłka minimalnie minęła bramkę gości. Próba Naprzodu była lepsza – strzał sprawił trochę problemów bramkarzowi Józefki. Rewanż Józefki zakończył się już golem. Chwilę później po technicznym strzale w samo okienko Józefka wychodzi na dwubramkowe prowadzenie. Około 30 minuty napastnik Józefki precyzyjnym strzałem tuż przy słupku podwyższył na 3:0. Pierwsza połowa zakończyła się strzałem “szczupakiem” zawodnika Józefki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W drugiej połowie Józefka dołożyła 2 gole. Najpierw zawodnik gospodarzy wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Przy piątek bramce piłka po strzale odbiła się od poprzeczki, piłka trafiła na głowę piłkarza Józefki, którego poprawka była już bezbłędna. Przy tej bramce spory udział mieli obrońcy gości, który w żaden sposób nie asekurowali swojego bramkarza. Zresztą nie był to ich jedyny błąd, w drugiej połowie co chwilę sunęły ataki na bramkę Naprzodu i bardzo często kończyło się na sytuacjach 1 na 1. Po jednej z nich bramkarz nie zdołał złapać piłki, która jakoś pod nim się prześlizgnęła, ale ostatecznie piłka odbiła się od słupka. Raz też przytrafiła się dość niefortunna interwencja: za mocne dośrodkowanie zapewne wyszłoby na aut, ponieważ jednak bramkarz podbił piłkę, to trafiła na głowę napastnika Józefki – ten jednak nie zdołał zdobyć gola. W drugiej połowie najpoważniejszą szansą Naprzodu był strzał, który bramkarz z najwyższym trudem sparował, a piłka otarła się na słupek i wyszła na róg.