GKS Tychy - Chrobry Głogów 1:1, I liga, 28.7.2018 (piłka nożna M)
GKS Tychy - Chrobry Głogów
I liga
Obie drużyny zaczęły sezon od porażek. GKS Tychy przegrał na wyjeździe z
Odrą Opole, mimo iż prowadził 1:0, a gola na wagę zwycięstwa Odra strzeliła w
90 minucie. Chrobry uległ zaś ŁKSowi 0:1.
Trzeba przyznać,
że stadion GKSu naprawdę robi wrażenie. Nowoczesny, funkcjonalny obiekt z
bardzo dobrą akustyką. Odpowiedni rozmiar - dziś niby dużo wolnych miejsc, ale
na bardziej atrakcyjnych meczach komplet zupełnie spokojny do osiągnięcia.
Doping GKS konkretny. Goście z 1 flagą, usiłowali śpiewać (słychać było nawet
po przeciwległej stronie boiska), ale szans z gospodarzami nie mieli.
Mecz rozpoczął
się doskonale dla gospodarzy. Rzut rożny, uderzenie głową i piłka ląduje w
siatce. Chwilę później niemal identyczna akcja, tym razem nie zakończona golem.
W pierwszej połowie Tychy miały przewagę, ale nie można powiedzieć, że
stwarzały jakieś specjalne zagrożenie pod bramką Chrobrego. Goście zaś bardzo
niechętnie angażowali się w akcje ofensywne. Chyba ich najgroźniejszym strzałem
była główka, którą bez problemu wyłapał bramkarz GKSu. Poza tym był spalony...
Początek
drugiej połowy sugerował, że w grze Chrobrego coś drgnęło. Warto odnotować
strzał z rzutu wolnego (odbity od muru) oraz mocne uderzenie zza pola karnego
(nad poprzeczką). GKS jednak szybko opanował sytuację. Czas spokojnie płynął,
wydawało się, że Tychy dowiozą minimalne prowadzenie. Końcówka rozgrzała jednak
ponad pięciotysięczną widownię. Najpierw uderzenie napastnika gości
instynktownie obronił bramkarz. Od razu poszła kontra Tychów, ale zabrakło
ostatniego podania... a może gdyby zamiast podania był strzał... Gol w każdym
razie nie padł, a zemściło się to w ostatniej minucie meczu, kiedy to Chrobry
wyrównał z karnego. Zaraz po zdobyciu wyrównującego gola sędzia zakończył mecz.
*Podziękowania
dla klubu GKS Tychy za przyznanie akredytacji.
Komentarze
Prześlij komentarz