KS Preczów - Łazowianka II Łazy, klasa A, grupa Sosnowiec, 13.10.2018 (piłka nożna M)

KS Preczów - Łazowianka II Łazy

klasa A, grupa Sosnowiec

Faworytem meczu wydawał się zespół z Preczowa. Nie tylko dlatego, że byli gospodarzem meczu. Rywal bowiem, mówiąc oględnie, nie zachwyca. W dotychczasowych meczach strzelił zaledwie 4 bramki (najmniej w całej lidze). Wyjazdowe spotkania to już w ogóle kiepściutko: 4 mecze, 4 porażki, 1 strzelona bramka (najmniej w lidze), 16 goli straconych (najwięcej w lidze). Jedyne co może niepokoić miejscowych to dość słaba postawa obrony, w rozgrywkach stracili bowiem dotąd aż 29 goli (więcej dali sobie strzelić jedynie piłkarze „czerwonej latarni „ ligi – KS Giebło). 

W świetle powyższego mecz rozpoczął się dość zaskakująco. Pierwsza akcja meczu, podanie do znajdującego się na granicy spalonego zawodnika gości, gwizdek sędziego milczy, więc ten dogrywa do kolegi, który pokonuje bramkarza gospodarzy. Wyjątkowo szybka strata bramki musiała podziałać na gospodarzy mobilizująco. Na tyle, że około 10 minuty było już 3:1. Najpierw dokładne dośrodkowanie w pole karne i główka - 1:1. Chwilę później wyjście sam na sam z bramkarzem kończy się następną bramką: 2:1. Znów nie minęło wiele czasu i po rzucie rożnym zawodnik gospodarzy pakuje piłkę do siatki - 3:1. Kilka minut później strzał z dystansu niewiele minął poprzeczkę bramki gości. Następna akcja i strzał po długim rogu, po którym piłka odbija się od słupka. Około 30 minuty wreszcie swoją szansę miała Łazowianka - obrońcy gospodarzy trochę przysnęli, ale mocny strzał instynktownie odbił bramkarz. Zamiast bramki dla gości gola zdobyli gospodarze. Znów wyjście jeden na jeden i 4:1.

Druga połowa znów zaczęła się lepiej dla gości: strzał głową odbija się od słupka. W rewanżu rajd lewą stroną, dośrodkowanie w pole karne, gdzie napastnik Preczowa strzela na 5:1. Pod sam koniec meczu Łazowiance udało się zmniejszyć rozmiar porażki. Dogranie z rzutu wolnego i w zamieszaniu piłka przy krótkim słupku wpada do bramki.