Start Łódź - Kolejarz Łódź 1:7, klasa A, grupa: Łódź I; ŁKS Łódź - Raków Częstochowa 2:0, I liga, 27.4.2019 (piłka nożna M)

Start Łódź - Kolejarz Łódź

klasa A, grupa: Łódź I

Faworyt tego meczu mógł być tylko jeden: goście. Drużyna Startu zajmowała przed meczem przedostatnie miejsce, zdobywając zaledwie 9 punktów w 18 meczach. Dodatkowo można się było spodziewać sporej ilości goli, ponieważ gospodarze mają najsłabszą obronę w lidze (aż 83 gole stracone, co daje średnią 4,61 na mecz). Kolejarz w tym sezonie jest drużyną bardzo solidną, zajmującą obecnie trzecie miejsce w tabeli. Jesienny mecz tych drużyn zakończył się wysokim zwycięstwem Kolejarza 5:1.

Kolejek przed kasami nie było ;) I słusznie, bo impreza niebiletowana.




Stadion zdecydowanie lata świetności ma za sobą, w czym przypomina najbardziej obiekt Marymontu, ewentualnie Śląska Świętochłowice.









Mimo że chodziło o pojedynek derbowy, spotkanie nie przyciągnęło przesadnie dużej publiki.



Jednak ci co przyszli, doskonale wiedzieli co wolno, a czego nie.



Sektor VIP na trybunie centralnej pozostawał zamknięty. Mój błąd: nie awizowałem wizyty..


Z powodu drobnych problemów technicznych ("Stąd nauka jest dla żuka", że nie wolno sępić na najnowszych technologiach... Inaczej można zostać bez GPSa w środku obcego miasta...) na mecz docieram odrobinę spóźniony. Kosztuje mnie to pierwsze dwie bramki (ponoć karny i wolny). Mecz zgodnie z przewidywaniami. Duża przewaga Kolejarza, którą zresztą najlepiej oddaje wynik. Nie musiałem długo czekać na trzeciego gola - strzał z najbliższej odległości do pustej bramki. 0:3 do przerwy.

































O dziwo pierwszą bramkę po zmianie stron zdobyli gospodarze. Kolejarz chyba liczył na zero z tyłu, bo zaraz po stracie bramki zmienili bramkarza ;)









Następna bramka była już dla gości - strzał głową lekkim lobem wpada do siatki. No i to byłoby na tyle. Trzeba było uciekać na mecz ŁKS - Raków (bez GPSa, z niepewnością co do parkingu). W efekcie nie zobaczyłem kolejnych trzech bramek :/

ŁKS Łódź - Raków Częstochowa

I liga

Dojazd, podobnie jak i parkowanie, bez problemu.

Obiekt ŁKSu na żywo sprawia tak samo dziwne wrażenie jak na zdjęciach i w telewizji. Nowoczesna trybuna po jednej stronie i... wały ziemne dookoła. Frustrację ŁKSiaków z pewnością powiększa fakt, że sąsiedzi, grający przecież poziom niżej, stadion maj wypasiony. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu, że liczba miejsc jest (mocno) ograniczona, to na trybunach zasiadają tylko ci, którym naprawdę na tym zależy. W efekcie w doping angażują się naprawdę wszyscy - w każdym razie wczoraj wyglądało to naprawdę dobrze.












 Próbka dopingu gospodarzy




Raków stawił się na ten niedaleki wyjazd całkiem sporą ekipą. W pierwszej połowie zaprezentowali okolicznościową flagę "EkstRaKlaSa" w towarzystwie czerwonych i niebieskich machajek. W drugiej flagę zastąpiły "klasyczne" płótna częstochowian. Wokalnie lepsi w pierwszej połowie, w drugiej wyraźnie przygaśli.







Relacje z meczu dostępne są na wielu portalach, nie ma sensu się powtarzać. Szybko zdobyte bramki ustawiły trochę mecz. Zwłaszcza, że ŁKS musiał, Raków niekoniecznie.























































Podziękowania dla klubu ŁKS Łódź za przyznanie akredytacji.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne 3:0; klasa B, grupa: Podhale II; 8.9.2024 (piłka nożna M)

Biali Biały Dunajec - Spływ Sromowce Wyżne 1:1; klasa B, grupa: Podhale II ; 25.8.2024 (piłka nożna M)

Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz 2:1; klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale); 25.8.2024 (piłka nożna M)