Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

Dąbski KS Kraków - Wawel Kraków 1:0, klasa A, grupa: Kraków III, 30.3.2019 (piłka nożna M)

Obraz
Dąbski KS Kraków - Wawel Kraków klasa A, grupa: Kraków III Derby Krakowa bez awantur i policyjnych kordonów? Tak, to możliwe. Pod warunkiem, że nie mierzy się Wisła z Craxą, ale Dąbski KS i Wawel. Mecz tym godniejszy uwagi, że gospodarzem był nie byle kto - lider trzeciej grupy krakowskiej A klasy. Co ciekawe, Dąbski KS jest klubem lepiej radzącym sobie na wyjazdach (18 pkt) niż w meczach u siebie (9 pkt). Wawel zaś to drużyna, którą ma najsłabszy atak w lidze (zaledwie 17 goli). W jesiennym meczu Wawel uległ DKSowi 2-4. Budynek klubowy znajduje się po jednej stronie torów, a boisko po drugiej. Stadion wyposażony jest w niewielką trybunkę. Zaintrygowała mnie jej konstrukcja, której projektant musiał wyjść z założenia, że w życiu nie można mieć wszystkiego. Daszek bowiem kończy się tam, gdzie zaczynają krzesełka. W przypadku deszczu zatem trzeba wybierać: moknąć na siedząco, czy stać pod dachem. Na szczęście dzisiaj takiego dylematu nie było, bo pogoda była idealna do g

Gwiazda Chudów - Gwarek Zabrze 0:0, klasa A, grupa Zabrze, 16.03.2019 (piłka nożna M)

Obraz
Gwiazda Chudów - Gwarek Zabrze klasa A, grupa Zabrze Mecz zapowiadał się interesująco. Trzecia w tabeli Gwiazda, z realnymi szansami na awans, podejmowała drużynę zabrzańskiego Gwarka. Gwiazdę motywowały nie tylko bezcenne w ich sytuacji punkty, ale także chęć zrewanżowania się rywalom za jesienną porażkę (1:4). Okazało się, że przez zupełny przypadek trafiłem na pierwsze spotkanie na nowym boisku. Rzeczywiście obiekt niczego sobie. Murawa równa, dwie kryte trybunki, nagłośnienie idealne. Niestety, sam mecz nie był wielkim widowiskiem. Początek był jeszcze w miarę ciekawy, z lekką przewagą gospodarzy. Warto odnotować mocny strzał sprzed pola karnego, który przeleciał jednak nad poprzeczką oraz niecelne uderzenie głową po wrzutce z lewego skrzydła. W rewanżu napastnik Gwarka minął bramkarze gospodarzy, ale strzał wyblokował obrońca. Potem gra toczyła się głównie w środku boiska. Generalnie nudno. Jeszcze tuż przed przerwą groźnie z wolnego strzelali gospodarze - znów jednak nie