LKS Rudołtowice-Ćwiklice - ZET Tychy 1:3, klasa A, grupa: Tychy, 25.5.2019 (piłka nożna M)

LKS Rudołtowice-Ćwiklice - ZET Tychy

klasa A, grupa: Tychy 

  

Prawdę mówił mości Zagłoba, że "gorzałka jeno tęgiej głowie służy". Zaiste, mniej tęgim głowom nawet napój złocisty, piwem powszechnie zwany, zaszkodzić może... Jak bowiem inaczej wytłumaczyć fakt, że zaskoczył mnie wynik. I to nie w znaczeniu nieoczekiwanego zwycięstwa którejś z drużyn (takie zaskoczenia zdarzają mi się w życiu dość często, co dziwnie cieszy popularne firmy bukmacherskie). Najzwyczajniej bowiem myślałem, że Zetka mecz wygrała 1:2... Gdzieś wyleciała mi jednak bramka... A w zasadzie dwie... Ale po kolei...
Meczyk niebiletowany.
Gospodarze dość szybko objęli prowadzenie. Precyzyjny strzał z granicy pola karnego lekkim lobem wpada do bramki. Generalnie w pierwszej połowie przewagę mieli miejscowy i to oni stworzyli sobie więcej akcji do podwyższenie prowadzenie. Jak choćby w momencie, w którym po wymianie kilku podań wydawało się, że akcja zakończy się mocnym strzałem z woleja i najpewniej bramką. Strzał był, ale z celnością gorzej. Chwilę później odważne wejście z prawej strony, podanie.. i piłka przeleciała tylko wzdłuż linii bramkowej, nie było komu jej dobić do bramki. Nie oznacza to jednak, że mecz był jednostronny. Zetka też miała swoje okazje. Próba przelobowania bramkarza była jednak niecelna. Podobnie jak i mocny strzał, który minął lewy słupek bramki gospodarzy. Tuż przed przerwą Zetka doprowadziła do wyrównania. Zapewne był to gol "stadiony świata". Niestety, nie widziałem, pisałem wtedy smsa.
Na początku drugiej połowy  Zetka nie cofnęła się (jakby można się spodziewać). Skutkowało to kilkoma groźnymi akcjami. Po dograniu z lewej strony, piłka znalazła się na piątym metrze, ale obrońca nie pozwolił rywalowi oddać strzały i skończyło się na rzucie rożnym. Chwilę później było już jednak 1:2 (zresztą kto tam wie... ;) ) - po dograniu z rzutu rożnego napastnik gości głową pakuje piłkę do bramki. Dopiero wówczas goście cofnęli się, co próbowali wykorzystać gospodarze. Nie udało im się to jednak i tym samym stracili bardzo ważne punkty w walce o awans.





































Czyżby o jedno za dużo?


"Szczał" na 1:2...












Ekipa z zakazami nie weszła na stadion i obserwowała wydarzenia zza ogrodzenia ;) Piłka nożna dla kibiców! :D

Pod koniec meczu wyszło nawet słońce.



Siedmiokolorowa tęcza. Ponoć ilość kolorów ma znaczenie, więc lepiej doprecyzować ;)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne 3:0; klasa B, grupa: Podhale II; 8.9.2024 (piłka nożna M)

Biali Biały Dunajec - Spływ Sromowce Wyżne 1:1; klasa B, grupa: Podhale II ; 25.8.2024 (piłka nożna M)

Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz 2:1; klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale); 25.8.2024 (piłka nożna M)