Akurat była przerwa na reprezentację, więc Kairat nie grał :( Pozostało jedynie zwiedzić stadion. Zdjęcia z wnętrza stadionu dzięki uprzejmości ochroniarza, który wpuścił mnie na obiekt :)
Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne klasa B, grupa: Podhale II W poprzedniej kolejce Łęgi doskonale zaprezentowali się w Białym Dunajcu. W zeszłym sezonie Łęgi u siebie wygrały 4:0 , a przegrały w Sromowcach 1:4. Wśród śląskich groundhopperów panuje opinie, że jednym z najbardziej "leśnych" obiektów należy do Korony Bargówka. No to chyba nie byli w Nowej Białej. Boisko otoczone lasem, dojazd drogą szutrową... Nie powiem, klimat jest. Pierwsza połowa nie dostarczyła przesadnie dużych emocji. Optyczna przewaga należała do gospodarzy, ale ale najlepsza sytuacja to chyba jednak Spływ (wycofanie piłki na 10 metr i strzał nad bramką). Kibice zgromadzeni na stadionie doczekali się goli, ale dopiero w drugiej połowie. Pierwszy gol to podanie z rzutu wolnego na piąty metr i strzał z najbliższej odległości. Druga bramka to akcja prawym skrzydłem, podanie w pole karne i gol na 3:0. Chwilę potem zawodnik Łęgów obrócił się na granicy pola karnego i uderzył... w poprzeczkę. Trzeci gol...
Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale) Faworytem meczu zdawali się być gospodarze. W trzech rozegranych kolejkach Wiatr nie zdobył nawet punktu, a i z golami było ciężko (zaledwie 3). Zeszłosezonowe wyniki też wskazywałyby na Zawrat (3-1 u siebie i 0:0 na wyjeździe). Pierwsze fragmenty to nerwowość po stronie Wiatru, która skutkowała kilkoma mniejszymi lub większymi szansami dla Zawratu. Gospodarze doczekali się gola, ale kilka minut musieli na niego poczekać. Zawodnik Zawratu po faulu nie czekali na gwizdek sędziego, tylko uderzył w stronę bramki gości. Wiatr odpowiedział trafieniem po rzucie wolnym: uderzona z bardzo ostrego kąta piłka powinna być wybita przez obrońcę lub złapana przez bramkarza. Tak się jednak nie stało i futbolówka wpadła do bramki. Druga połowa była ciekawsza od pierwszej, choć padłą w niej tylko jedna bramka. Zaraz na początku drugiej połowy gospodarze egzekwowali rzut rożny, większość zawodników zgrupo...
Cedronka Wola Radziszowska - Rzozovia Rzozów klasa B, grupa: Kraków III Pojedynek derbowy, obiekty obu drużyn dzieli około 6 kilometrów. Mecz zapowiadał się emocjonująco nie tylko ze względu na swoją derbowość (obiekty obu klubów dzieli jedynie 6 kilometrów), ale też dlatego, że obie drużyny miały tyle samo punktów (13). Wstęp płatny 10 PLN. Stadion ładny, z jedną trybuną oraz ciekawą, acz nieczynną tablicą wyników. Początkowe fragmenty to znaczna przewaga Cedronki, udokumentowana golem po wrzutce z wolnego w pole karne. Goście ruszyli do ataku, co zaowocowało kilkoma fajnymi akcjami skrzydłami, ale brakowało wykończenia. Niewykorzystane sytuacje się zemściły - uderzenie bezpośrednio z rzutu rożnego i jest 2:0. W pierwszej połowie Cedronka dorzuciła jeszcze jedną bramkę po ładnym uderzeniu tuż przy lewym słupku. Pierwsza połowa zakończyła się wymianą ciosów, dodam nieskuteczną. Najpierw uderzenie zawodnika Cedronki po długim słupku, ale delikatnie niecelne. Chwilę potem mocny strz...
Komentarze
Prześlij komentarz