Górnik 09 Mysłowice - Orzeł Mokre 4:2 liga okręgowa, śląska IV - I (Katowice), 25.7.2020 (piłka nożna M)
Górnik 09 Mysłowice - Orzeł Mokre
liga okręgowa, śląska IV - I (Katowice)
Cena biletu wstępu nie była wygórowana. Niezdecydowanych mogło przekonać piwo (lub inny napój).
Spotkanie Górnika 09 z Orłem wypadło w słoneczne, sobotnie popołudnie. Nie może zatem dziwić, że mecz przyciągnął na trybuny całkiem sporo kibiców.
Social distancing i realizacja uprawnień biletowych ;)
Przedmeczowa zbiórka gospodarzy...
i gości.
Służby medyczne obserwowały zmagania w iście komfortowych warunkach.
Mecz zaczął się od małego "trzęsienia ziemi" - karnego dla gości.
Orzeł nie cieszył się z prowadzenia zbyt długo. Chwilę później bowiem dośrodkowanie z rzutu wolnego, główka zawodnika gospodarzy i mieliśmy 1:1.
W pierwszej połowie obserwowaliśmy bardzo interesujące widowisko, z przewagą miejscowych. Dużo celnych podać, strzałów, fajnie się na to patrzyło. Mimo to wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
W przerwie element urbexu. Coś co prawdopodobnie kiedyś było wieżą dla spikera.
Něco české čtenáře - válec. Toto je v každé české fotorelaci :D
Druga połowa zaczęła się od szansy dla Orła. Strzał odbił się jednak od spojenia słupka i poprzeczki.
Wikipedia twierdzi, że Górnik należy do jednych z najstarszych klubów w Polsce.
Bilet, oczywiście już bez piwnego kuponu ;)
Druga połowa również była dość interesująca. Z tą różnicą, że padło więcej goli niż w pierwszej. Najpierw akcja lewą stroną, wrzutka na główkę i jest 2:1. Trzecia bramka to minięcie bramkarza i strzał d pustej bramki. Gol na 4:1 był chyba najładniejszy, dogranie z lewej strony i strzał tuż przy słupku. 4:1 to wysokie prowadzenie, ale spokojnie mogło być wyższe. Najlepszą zdaje się sytuację gospodarze zmarnowali, gdy wyszli 1 na 1, ale napastnik strzelił prosto w bramkarza (choć trzeba, że strzał utrudniał obrońca).
Orzeł zdołał odpowiedzieć tylko jednym golem. Uderzenie sprzed pola karnego odbiło się jeszcze od jednego z zawodników, co zmyliło bramkarza i piłka wpadła do siatki.
Po końcowym gwizdku cieszyli się zatem gospodarze.
Komentarze
Prześlij komentarz