Orlęta Reszel - Granica Kętrzyn 1:3, 2 runda Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim (Warmińsko-Mazurskim), 9.9.2020 (piłka nożna M)

Orlęta Reszel - Granica Kętrzyn

2 runda Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim (warmińsko-mazurskim)




Mecz biletowany, ale 4 zł za wejściówkę to i tak prawie jak za darmo ;) Cateringu, rzecz dla niektórych równie ważna jak mecz, nie stwierdziłem.


Nie miałem oczywiście żadnej akredytacji, co nie przeszkodziło mi przejść przez bramkę i zameldować się za bramką. Bardzo szybko też podszedł do mnie jeden z zawodników Orląt i dał mi odblaskową kamizelkę, żebym wyglądał jak rasowy reporter ;) - dzięki.






































Pierwsza połowa w miarę wyrównana, choć to goście wydawali się aktywniejsi i raczej słusznie schodzili do szatni prowadząc 1:0. W 28 minucie (szacunkowo) dośrodkowanie z rzutu rożnego, uderzenie głową piłka jeszcze skozłowała przed bramkarzem i wpadła do siatki. Granica pierwszą połowę wygrała, ale raczej nie zdobywała goli co 28 sekund... ;) 

Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej, choć chyba przewaga Granicy była bardziej widoczna. 














Najbardziej kontrowersyjnym (i chyba rozstrzygającym) momentem meczu był rzut karny, który sędzia podyktował dla Granicy. Stałem dokładnie po drugiej stronie boiska, więc nie podejmuje się ocenić cz słusznie. Oczywiście zarówno kibice jak i gracze Orląt twierdzili, że absolutnie nie. Było jak było, ale karny pewnie wykonany i było 0:2.

Orlęta zdołały dość szybko strzelić gola kontaktowego - zawodnik gospodarzy otrzymał piłkę w polu karnym i mocnym strzałem wpakował piłkę do bramki. Ostatnie słowo należało jednak do  Granicy - strzał wślizgiem, mimo rozpaczliwej interwencji bramkarza i wynik ustalony na 1:3.








Długo po końcowym gwizdku zawodnicy i kibice Orląt mieli pretensje o podyktowanie rzutu karnego. Jeżeli nawet mieli rację i karny się Granicy nie należał, to i tak trzeba zaznaczyć, że Granica zasłużyła na zwycięstwo, które mogło być nawet wyższe. W drugiej połowie kilkukrotnie bowiem skórę miejscowym ratował bramkarz.
Z Orlętami pewnie długo się już nie spotkam. Za to z Granicą... kto wie... ;P
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne 3:0; klasa B, grupa: Podhale II; 8.9.2024 (piłka nożna M)

Biali Biały Dunajec - Spływ Sromowce Wyżne 1:1; klasa B, grupa: Podhale II ; 25.8.2024 (piłka nożna M)

Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz 2:1; klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale); 25.8.2024 (piłka nożna M)