Przyszłość Włochy – SEMP Ursynów 3:3, klasa okręgowa, grupa: Warszawa II; Korona Szydłowo - Konopianka Konopki 1:4, klasa okręgowa,grupa: Ciechanów-Ostrołęka; 5.9.2020 (piłka nożna M)
Przyszłość Włochy – SEMP Ursynów
klasa okręgowa, grupa: Warszawa II
Mecz drużyn, które nie zaliczyły przesadnie dobrego startu.
Goście zajmowali 16. miejsce w tabeli, gospodarze oczko niżej. Przyszłość straciła
najwięcej bramek w lidze (29). W jedynym zeszłosezonowym meczu Przyszłość
okazała się minimalnie lepsza, wygrywając 1:0.
Pierwsza połowa nie przyniosła wielkich emocji. W początkowej facie meczu przewagę zdawała się mieć drużyna gości. Najlepszą chyba sytuacją miał zawodnik SEMP, który wychodził na czystą pozycję, ale jego strzał w ostatniej chwili został wyblokowany przez obrońcę. Potem kilka szans mieli miejscowi, trudno się jednak zgodzić z opinią zasłyszaną na trybunach, że Przyszłość marnowała "setki"... Bez przesady...
I gdy wydawało się, że połowa zakończy się zasłużonym bezbramkowym remisem, za faul w polu karnym zostaje podyktowana jedenastka dla Przyszłości. Pewny strzał i gospodarze schodzą na przerwę z przewagą jednej bramki.
Druga połowa wynagrodziła kibicom nieciekawą pierwszą. Najpierw wrzuconą w pole karne piłkę głową uderza zawodnik gości, a ta wpada w samo okienko - 1:1. Chwilę później doskonałe podanie sprawiło, że napastnik z Ursynowa znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Nie pozostawało nic innego jak posłać piłkę obok bramkarza - 1:2. Do odrabiania strat ruszyła Przyszłość. Dogranie z prawej strony i akcję przy drugim słupku zamyka zawodnik gospodarzy 2:2. Następna bramka: rzut rożny, główka i piłka lobuje bramkarza SEMP - 3:2. W doliczonym czasie gry rzut wolny wykonywał Ursynów, piłkę jeszcze przedłużył jeden z zawodników, a znajdujący się tuż przed bramką napastnik strzelił gola na 3:3.
I gdy wydawało się, że połowa zakończy się zasłużonym bezbramkowym remisem, za faul w polu karnym zostaje podyktowana jedenastka dla Przyszłości. Pewny strzał i gospodarze schodzą na przerwę z przewagą jednej bramki.
Druga połowa wynagrodziła kibicom nieciekawą pierwszą. Najpierw wrzuconą w pole karne piłkę głową uderza zawodnik gości, a ta wpada w samo okienko - 1:1. Chwilę później doskonałe podanie sprawiło, że napastnik z Ursynowa znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Nie pozostawało nic innego jak posłać piłkę obok bramkarza - 1:2. Do odrabiania strat ruszyła Przyszłość. Dogranie z prawej strony i akcję przy drugim słupku zamyka zawodnik gospodarzy 2:2. Następna bramka: rzut rożny, główka i piłka lobuje bramkarza SEMP - 3:2. W doliczonym czasie gry rzut wolny wykonywał Ursynów, piłkę jeszcze przedłużył jeden z zawodników, a znajdujący się tuż przed bramką napastnik strzelił gola na 3:3.
Korona Szydłowo - Konopianka Konopki
klasa okręgowa, grupa: Ciechanów-Ostrołęka
W jednej z pierwszych akcji meczu czarnoskóry zawodnik gości postanowił oddać strzał bezpośrednio z rzutu rożnego. Decyzja, a zwłaszcza wykonanie, idealne.
Nie może dziwić, że chwilę później utonął w objęciach kolegów.
Wspomniana bramka z rogu nie była jedyną w tej połowie dla Konopianki. W okolicach 30 minuty goście podwyższyli na 2:0. W odpowiedzi Koronie udało się zdobyć bramkę kontaktową: akcja lewą stroną, dośrodkowanie na 5 metr, gdzie czekał już zawodnik miejscowych. Chwilę później po strzale w samo okienko Konopianka znów odskoczyła na dwie bramki.
Ponoć w tym roku grzybów nie ma. A ja za linią końcową boiska znalazłem... ;)
Specyfiką obiektu w Szydłowie jest przepływająca za ławkami dla rezerwowych rzeczka. Poniżej profesjonalny sprzęt do wyławiania piłek.
Do przerwy kibice miejscowych nie mieli powodów do radości.
W drugiej połowie padła już tylko jedna bramka. I znów w jednej z głównych ról wystąpił wspomniany już czarnoskóry z Konopek. Egzekwował on rzut wolny, a piłkę dograł tak precyzyjnie, że ta spadła idealnie na głowę zawodnika Konopianki, który ustalił wynik meczu na 1:4.
Mecz cieszył się całkiem sporym zainteresowaniem.
Sukces na boisku rywala cieszył zarówno zawodników, jak i kibiców.
Komentarze
Prześlij komentarz