LKS Żyglin - Orzeł Bobrowniki 3:0, klasa A, grupa: Bytom, 1.5.2021 (piłka nożna M)

LKS Żyglin - Orzeł Bobrowniki

klasa A, grupa: Bytom

Będąc na meczu w Tucznawie nie mogłem przypuszczać, że następny wpis na blogu pojawi się za pół roku.Wiadomo jednak jaka jest sytuacja, a plotki o śmierci bloga okazały się mocno przesadzone... 
Po tej długiej przerwie wybór padł na dość daleki Żyglin. Po rzuceniu okiem na tabelę mogło się wydawać, że w meczu nie będzie emocji. Oto bowiem lider podejmował ostatnią drużynę tabeli.

Z serdecznym powitaniem na stadionie w Żyglinie...



... kontrastowały puste trybuny. Nie wynikające bynajmniej z niegościnności LKS-u, ale polityki Naszych Umiłowanych Przywódców, którzy uznali, że obecność kilkudziesięciu osób (a tyle najczęściej śledzi zmagania niższych klas) stanowi gigantyczne zagrożenie epidemiologiczne (#pilkanoznadlakibicow).


Pierwsza połowa to przewaga LKS-u, która jednak nie została udokumentowana golem. Sporo niedokładności było w rozegraniu gospodarzy, co przekładało się na ilość sytuacji strzeleckich. Zdecydowanie najbliżej sukcesu zawodnicy Żyglina byli w okolicach 30. minuty. Najpierw dośrodkowanie z lewej strony marnuje zawodnik LKS-u, który z najbliższej odległości nie trafia w bramkę. Chwilę później w zamieszaniu podbramkowym strzał gospodarzy z linii bramkowej wybija obrońca Orła, a dobitka szybuje nad poprzeczką. W rewanżu ekwilibrystyczny strzał gości, także niecelny.























Pierwszego gola LKS zdobył dopiero po przerwie. Zawodnik gospodarzy minął bramkarza i już miał oddać strzał, ale w tym momencie został sfaulowany przez  gracza Orła. Bez wątpliwości karny, nawet zawodnicy gości niespecjalnie protestowali.


Orzeł próbował odpowiedzieć. Krótkie zgranie piłki w okolicach pola karnego kończy się wyjątkowo niecelnym strzałem. Kolejnego gola zdobyli za to gospodarze, których zawodnik postanowił zabawić się w polu karnym i strzelić gola... piętą. Gdy mecz powoli zbliżał się do końca, napastnik gospodarzy otrzymał doskonałe podanie, dzięki któremu znalazł się w sytuacji 1 na 1. Nie zmarnował jej i ustalił wynik meczu na 3:0. Nie był to jednak koniec emocji, bowiem chwilę później mogło być 4:0. Jednak zawodnik gospodarzy, zamiast próbować minąć bramkarza, zdecydował się na strzał, nad poprzeczką. Mecz zakończyła kolejna sytuacja sam na sam gospodarzy, tym razem jednak bramkarz Orła był górą. 














  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne 3:0; klasa B, grupa: Podhale II; 8.9.2024 (piłka nożna M)

Biali Biały Dunajec - Spływ Sromowce Wyżne 1:1; klasa B, grupa: Podhale II ; 25.8.2024 (piłka nożna M)

Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz 2:1; klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale); 25.8.2024 (piłka nożna M)