Szombierki Bytom - Raków II Częstochowa 1:4, IV liga, grupa śląska I, 13.3.2022 (piłka nożna M)

  Szombierki Bytom - Raków II Częstochowa

IV liga, grupa śląska I

Świadomość tego, że gości się na obiekcie dawnego mistrza Polski, na którym swego czasu zasiadło 18 000 widzów (mecz z Górnikiem Zabrze), wzbudzała nostalgię. Ech, gdyby te pozarastane, ledwie widoczne, trybuny mogły mówić… Tymczasem trudno było się spodziewać równie imponującej frekwencji, nawet uwzględniając wizytę lidera tabeli. Piękna pogoda sprawiła jednak, że zjawiło się całkiem sporo miłośników futbolu, którzy zasiedli na wyremontowanej trybunie głównej.





Brak zdjęcia piłkarzy z flagą ukraińską nie należy odczytywać jako brak sympatii dla naszych wschodnich sąsiadów, ale najzwyczajniej równolegle trwały negocjacje na temat założenia przez autora pomarańczowej kamizelki ;P Problem spowodowany „refleksem” autora, który chęć relacjonowania meczu zgłosił… w piątek po południu… Na szczęście kamizelkę udało się bez problemu załatwić, więc przerwowa kawka (z termosu) była pita w przepisowym stroju.


Bilet wstępu 10 złotych, co nie jest może przesadnie dużą sumą, ale chyba jedną z wyższych na tym poziomie rozgrywkowym. Toaleta to klasyczne „tła-tła”. Bardzo zacna gastronomia (kiełbaski, piwko). Ceny nieznanej, bo – jak zostało wspomniane poprzednio – początek meczu to kombinowanie jak by się dostać na poziom muraw… Nie było czasu.



Pierwsze zagrożenie w meczu to akcja Rakowa. Zawodnik gości nie sięgnął jednak piłki i akcji nie zamknął. Następnie nastąpiła wymiana strzałów, ale zarówno uderzenie Szombierek, jak i Rakowa minęły słupek bramki. 



























Potem w zasadzie brakowało jakichś klarownych sytuacji. Aż do końcówki połowy. Wtedy to rzut karny wykonywała drużyna Rakowa. Piłka znalazła się w siatce, ale po protestach miejscowych i konsultacji z liniowym sędzia…. podyktował rzut wolny dla Szombierek. Nie dałbym głowy o co chodziło, ale chyba o podwójne dotknięcie piłki przez egzekutora. 


Warto podkreślić, że sędzia, zapewne przyzwyczajony do sędziowania w niższych ligach, nie był świadomy możliwości skorzystania z VARu. A tymczasem…

.




Pierwsza połowa zakończyła się zatem zasłużonym remisem.


Początek drugiej połowy to lekka przewaga Rakowa, która ostatecznie została udokumentowana golem z 65 minuty. Trzeba jednak przyznać, że w tym konkretnym przypadku gola zdobył… gracz Szombierek.  Kilkadziesiąt sekund później było już 0:2 po sporym błędzie bramkarza Szombierek. Raków dołożył jeszcze 2 bramki. Najpierw akcja prawą stroną, strzał po długim rogu i piłka, odbijając się po drodze od słupka, wpada do siatki. Następny gol miał chyba być podaniem na głowę. Ponieważ jednak piłka leciała w światło bramki to wyszło przelobowanie bramkarza. 


























Szombierki jednak, mimo rozstrzygniętego meczu – grały ambitnie, co los nagrodził golem honorowym po dobiciu odbitej przez bramkarz piłki. Taki też wynik utrzymał się do końca meczu.











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łęgi Nowa Biała - Spływ Sromowce Wyżne 3:0; klasa B, grupa: Podhale II; 8.9.2024 (piłka nożna M)

Biali Biały Dunajec - Spływ Sromowce Wyżne 1:1; klasa B, grupa: Podhale II ; 25.8.2024 (piłka nożna M)

Zawrat Bukowina Tatrzańska - Wiatr Ludźmierz 2:1; klasa okręgowa, grupa: Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale); 25.8.2024 (piłka nożna M)