MKS 32 Radziejów - Rymer Rybnik 0:1, liga okręgowa, śląska III - II (Rybnik); Start Kleszczów - LKS 45 Bujaków 4:4, klasa B (Zabrze), 15.8.2020 (piłka nożna M)

MKS 32 Radziejów - Rymer Rybnik

liga okręgowa, śląska III - II (Rybnik)

Wyprawa na mecz do Rybnika to w obecnych czasach rzecz ryzykowna, Nie chodzi bynajmniej o zarażenie koronaświrusem, ale o obostrzenia z nim związane. I te rzeczywiście okazały się być pewnym problemem. Na trybunach mogli bowiem zasiąść jedynie "wybrańcy", reszta musiała zadowolić się śledzeniem boiskowych wydarzeń zza płotu. Nie było to jednak specjalnie uciążliwe, bowiem stadion w Radziejowie jest tak skonstruowany, że stojąc za płotem widzi się wszystko bardzo dobrze, może nawet lepiej niż siedząc na trybunach.

W pierwszych minutach spotkania okazję do strzelenia gola mieli goście. Fatalny kiks zawodnika MKSu  spowodował, że w sytuacji sam na sam znalazł się zawodnik Rymera. Strzał lewą nogą był jednak zbyt słaby i bramkarz bez problemu obronił. W rewanżu akcja miejscowych, wejście w ole karne z prawej strony, ale strzał po długim rogu mija słupek. W 36. minucie drużyna z Niedobczyc obejmuje prowadzenie. Mocny strzał po rękach bramkarza wpada do siatki. Gospodarze mieli szanse wyrównać tuż przed przerwą. Pierwszy strzał jednak bramkarz obronił, drugi skończył na poprzeczce.

Druga połowa również zaczęła się od poprzeczki po strzale MKSu. W odpowiedzi kilka niebezpiecznych uderzeń gości, na wysokości zadania jednak stawał bramkarz. Drużyna z Radziejowa miała jeszcze szansę wyrównać, gdy po wrzutce z rzutu wolnego bramkarz został uprzedzony przez zawodnika miejscowych, ale piłka delikatnym lobem minęła poprzeczkę. Mimo starań MKSu wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty pojechały do Niedobczyc.

Start Kleszczów - LKS 45 Bujaków

klasa B (Zabrze)

W planach był inny mecz w podokręgu rybnicki, ale ryzyko pozostania przed bramą było znaczne, a nie było powiedziane, że konstrukcja obiektu pozwoli na w miarę wygodne oglądanie. Dlatego postanowiłem się przenieść do podokręgu sąsiedniego, ale nie doświadczonego aż tak bardzo przez pandemię.

Pierwsze minuty należały raczej do gospodarzy. W kilku akcjach górą był jednak bramkarz.

1:0 - zawodnik Startu zaryzykował uderzenie z dużej odległości. Piłka trafiła prosto w okienko.

Ostrzeżeniem dla gospodarzy było uderzenie w poprzeczkę. Co się jednak odwlecze...

1:1 - odważne wejście w pole karne, minięcie kilku obrońców i strzał do bramki.

1:2 - Gol do szatni. Chyba zbyt wczesne wyjście bramkarza do piłki, co umożliwiło zawodnikowi Bujakowa  jego przelobowanie,

1:3 - szybkie wznowienie przez bramkarza, piłkę otrzymuje napastnik gości, przekłada na lewą nogę i strzela gola

2:3 - akcję lewą stroną zamyka przy prawym słupku zawodnik gospodarzy.

3:3 - bramka podobna do pierwszej. Znów strzał z dużej odległości i piłka wpada za kołnierz bramkarza.

3:4 - bardzo szybka odpowiedź drużyny z Bujakowa. Strzał na raty, druga próba do pustej bramki.

Zawodnicy Bujakowa w ciągu jednej akcji dwukrotnie trafiali w poprzeczkę.

4:4 - w doliczonym czasie gry akcja lewą stroną,dośrodkowanie i zawodnik gospodarzy z najbliższej odległości wyrównuje.