Długołęka 2000 - LZS Zbytowa 4:3, Klasa A, grupa: Wrocław III; Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 1:1, PKO Ekstraklasa; 20.8.2022 (piłka nożna M)

Długołęka 2000 - LZS Zbytowa

Klasa A, grupa: Wrocław III

Mecz drużyn, które solidarnie pierwsze swoje mecze przegrały. Goście jako beniaminek ligi.

Przy wyjeździe z Katowic wszystko było pięknie wyliczone. Na stadionie miałem pojawić się grubo przed pierwszym gwizdkiem. W sumie tak też się stało, co nie zmienia faktu, że mecz zaczął się jakieś 15 minut później niż planowano. Ponoć nie dojechał bramkarz (choć szczerze pisząc, nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że moje źródło mnie wkręcało). Może stał w tym samym korku na obwodnicy co ja.

Z powodu spóźnienia zdjęcie wchodzących drużyn nie zostało zrobione przeze mnie, ale przez M. Gerlicha, któremu z tego miejsca bardzo dziękuję za udostępnienie.

Mecz to typowy przykład "miłe złego początki, lecz radosny koniec. Dla jasności: dla gospodarzy. To oni bowiem pierwsi zdobyli bramkę, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Szybko jednak goście wyrównali (strzał z dość ostrego kąta, bramkarz nie sięgnął piłki). a nawet wyszli na prowadzenie (napastnik gości, mimo asysty obrońcy, znajduję zdobywa gola).

Gdy po przerwie zawodnik LZSu strzelił obok bramkarza zdobywając trzecią bramką, a chwilę później gospodarze zmuszeni byliby grać w dziesięciu (po czerwonej kartce), to wydawało się, że jest już po meczu. Tymczasem nic z tych rzeczy.

 

Po dograniu z rzutu rożnego, gola kontaktowego zdobyła Długołęka.

Niezbyt częsta jest sytuacja, w której drużyna osłabiona zwraca się do sędziego po każdej przerwie w grze i domaga się doliczania czasu. Zwykle jest odwrotnie. Długołęka ewidentnie miała jednak ochotę na 3 punkty i udało im się to osiągnąć. Najpierw zdobyli gola wyrównującego, a w ostatniej akcji meczu (wycofanie piłki na +/- 20 metr i piękne uderzenie w okienko) zapewnili sobie zwycięstwo.

Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków

PKO Ekstraklasa

Stadion Śląska robi wrażenie.

Goście również obecni. Doping z obu stron na dobrym poziomie. Częsta "wymiana uprzejmości".

Zdjęcia doskonale pokazują, że pogoda wybitnie nie dopisała.

Pierwsza bramkę zdobyła Cracovia.

Śląsk tuż przed przerwą wyrównał, po pięknym strzale A. Łyszczarza.

Przerwa była okazją na fotografowanie oflagowania...

... oraz przeniesienia się na trybuny. Trzeba przyznać, że wejście na samą górę (stromo!) nie jest rzeczą łatwą. Widok za to imponujący.

Potem powrót na poziom murawy.

Podziękowania piłkarzy za doping.

Podziękowania dla klubu Śląsk Wrocław za przyznanie akredytacji.